Świeć miesiączku
662
tytuł:
Świeć miesiączku
”Świeć miesiążku”, krakowska pieśń ludowa, ”Świeć miesiączku, ale wiedz komu”
gatunek:
walczyk
muzyka:
słowa:
Świeć miesiączku, świeć na niebie,
Ale wiedz komu, ale wiedz komu
Bo ja idę do dziewczyny,
Tam, do jej domu.
Świeć miesiączku, świeć mi złoty
Przez ten gęsty las, przez ten gęsty las
Bo ja idę do dziewczyny
Już ostatni raz.
Świeć mi, świeć miesiączku jasno
Przez te oronie, przez te oronie
Bo ja jadę do dziewczyny
Na pożegnanie.
Poszedł Jasio, poszedł Jasio
Tam na góreczkę, tam na góreczkę
I rzucił się do przepaści
Rozbił główeczkę.
Gdy go miła zobaczyła,
Zemdlała zaraz, zemdlała zaraz
Niech nie żyjemy na świecie
Obydwoje wraz.
Jest to przykład dla rodziców,
Co dzieci mają, co dzieci mają,
Nie zabraniać młodym żenić,
Gdy się kochają.
(wersja Franciszka Bieńka)
Świeć miesiączku, świeć na niebie
Ale wiedz komu, ale wiedz komu
Mojej nadobnej dziewcynie
W uokna do domu
Świeć miesiączku, świeć na niebie
Ale wysoko, ale wysoko
A bo do mojej dziewcyny
Droga daleko
Kozana ci(k?) twoja mama
Carną suknię syć, carną suknię syć
A tyś sobie nie myślała
Zakonnicą być
Bo w klasztorze twarde łoże
Trzeba rano wstać, trzeba rano wstać
A tyś młoda, jak jagoda
Lubisz długo spać
(i jeszcze bywało tak)
Bo w klasztorze, miły Boże
Trzeba rano wstać
I od rana, do wieczora godzinki śpiewać
A ja młoda — jak jagoda
Rada długo spać
I od rana do wiecora
Po polu śpiwać
01.07.2023
Objaśnienia:
1)
oronie
-
oranie – także łoranie, uoranie – zaorane pole.
słowa kluczowe:
Przepisała Iwona.
Szukaj tytułu lub osoby
Posłuchaj sobie
akompaniuje
Orkiestra Polskiej Karuzeli od Basi
⋯ ※ ⋯
Columbia seria F ze zbiorów:
jakej (archive.org) 0:00
0:00
0:00
0:00
Etykiety płyt
Ale wiedz komu, ale wiedz komu
Bo ja idę do dziewczyny,
Tam, do jej domu.
Świeć miesiączku, świeć mi złoty
Przez ten gęsty las, przez ten gęsty las
Bo ja idę do dziewczyny
Już ostatni raz.
Świeć mi, świeć miesiączku jasno
Przez te oronie, przez te oronie (?)
Bo ja jadę do dziewczyny
Na pożegnanie.
Poszedł Jasio, poszedł Jasio
Tam na góreczkę, tam na góreczkę
I rzucił się do przepaści
Rozbił główeczkę.
Gdy go miła zobaczyła,
Zemdlała zaraz, zemdlała zaraz
Niech nie żyjemy na świecie
Obydwoje wraz.
Jest to przykład dla rodziców,
Co dzieci mają, co dzieci mają,
Nie zabraniać młodym żenić,
Gdy się kochają.